- Czy system działa dobrze? Tym razem nie zadziałał - tak ojciec Trayvona Martina skomentował wyrok uniewinniający zabójcę jego syna, George'a Zimmermana.
28-letni Zimmerman 26 lutego zastrzelił nieuzbrojonego czarnoskórego 17-latka Trayvona Martina. Policja przyjęła jego wyjaśnienia, że działał on w obronie własnej, dlatego przez długi czas nie został on aresztowany. Prawnik rodziny Treyvona Martina twierdził, że siedemnastolatek został zastrzelony z zimną krwią. George Zimmerman przekonywał, że działał w samoobronie.
Po uniewinnieniu Zimmermana w USA wybuchły protesty. W wielu miastach palono flagi, rozbijano szyby w radiowozach i okna wystawowe w sklepach.
- Myślę, że sąd zrobił wszystko co mógł na podstawie dowodów, które posiada. Gdyby śledztwo od początku było prowadzone właściwie zdobyto by bardziej przytłaczające wybory - zaznaczył ojciec ofiary.
Matka chłopaka dodała, że oboje mają nadzieję, że system prawny się zmieni. - Chcemy mieć pewność, że każdy nastolatek, który idzie ulicą może czuć się bezpiecznie, że nie zostanie zabity i będzie mógł bezpiecznie wrócić do domu - stwierdziła matka Trayvona Martina.
ja, CNN
Po uniewinnieniu Zimmermana w USA wybuchły protesty. W wielu miastach palono flagi, rozbijano szyby w radiowozach i okna wystawowe w sklepach.
- Myślę, że sąd zrobił wszystko co mógł na podstawie dowodów, które posiada. Gdyby śledztwo od początku było prowadzone właściwie zdobyto by bardziej przytłaczające wybory - zaznaczył ojciec ofiary.
Matka chłopaka dodała, że oboje mają nadzieję, że system prawny się zmieni. - Chcemy mieć pewność, że każdy nastolatek, który idzie ulicą może czuć się bezpiecznie, że nie zostanie zabity i będzie mógł bezpiecznie wrócić do domu - stwierdziła matka Trayvona Martina.
ja, CNN
