George Zimmerman uniewinniony od zarzutu zabójstwa Trayvona Martina pojawił się publicznie po raz pierwszy od czasu wydania wyroku. Pomógł wydostać się z rozbitego samochodu rodzinie, która miała wypadek.
Zimmerman ukrywa się od czasu, gdy zapadł wyrok, ponieważ jego rodzice otrzymują pogróżki pod adresem swoim, swojego syna i każdej osoby w jakikolwiek związany z mężczyzną. Uniewinniony opuścił swoją kryjówkę po raz pierwszy, gdy w Sanford na skrzyżowaniu dróg I-4 oraz 417 doszło do wypadku, w wyniku którego przewrócił się samochód typu SUV/ Podróżowała nim czteroosobowa rodzina. Gdy policja dotarła na miejsce, poszkodowani byli już poza wozem.
Okazało się, że uczestnikom wypadku wydostać się z rozbitego auta pomogli dwaj mężczyźni. Jednym z nich był George Zimmerman. Po rozmowie z oficerem policji Zimmerman oddalił się z miejsca zdarzenia.
28-letni Zimmerman 26 lutego zastrzelił nieuzbrojonego czarnoskórego 17-latka Trayvona Martina. Policja przyjęła jego wyjaśnienia, że działał on w obronie własnej, dlatego też przez długi czas nie został on aresztowany.
Prawnik rodziny Treyvona Martina twierdził, że siedemnastolatek został zastrzelony z zimną krwią. George Zimmerman przekonywał, że działał w samoobronie.
Zimmerman został uniewinniony.
ml, zew, USA Today
Okazało się, że uczestnikom wypadku wydostać się z rozbitego auta pomogli dwaj mężczyźni. Jednym z nich był George Zimmerman. Po rozmowie z oficerem policji Zimmerman oddalił się z miejsca zdarzenia.
28-letni Zimmerman 26 lutego zastrzelił nieuzbrojonego czarnoskórego 17-latka Trayvona Martina. Policja przyjęła jego wyjaśnienia, że działał on w obronie własnej, dlatego też przez długi czas nie został on aresztowany.
Prawnik rodziny Treyvona Martina twierdził, że siedemnastolatek został zastrzelony z zimną krwią. George Zimmerman przekonywał, że działał w samoobronie.
Zimmerman został uniewinniony.
ml, zew, USA Today