Znajdująca się na Alasce wioska Kivalina w ciągu najbliższych 10 lat zniknie pod powierzchnią wody - przewidują przedstawiciele Korpusu Inżynieryjnego amerykańskiej armii. To efekt ocieplenia klimatu i topnienia lodów Arktyki, które sprawiają, że wybrzeże na którym znajduje się wioska podlega intensywnej erozji - informuje BBC.
Kivalinę zamieszkuje 400 Inuitów, którzy żyją z polowania i rybołóstwa. W ciągu 10 lat ci ludzie mogą stać się pierwszymi w USA "uchodźcami klimatycznymi" - zauważa BBC.
Dotychczas wioskę przed skutkami gwałtownych przypływów i sztormów chroniła gruba warstwa lodu pokrywająca linię brzegową. Teraz, w wyniku ocieplenia klimatu, ta naturalna bariera zniknęła. W 2008 roku amerykańska armia zbudowała mur wzdłuż plaży, który miał powstrzymywać wodę - ale dziś przedstawiciele armii przyznają, że do 2025 roku w wiosce nie będzie można mieszkać, ponieważ zostanie ona ostatecznie zalana.
arb, BBC
Dotychczas wioskę przed skutkami gwałtownych przypływów i sztormów chroniła gruba warstwa lodu pokrywająca linię brzegową. Teraz, w wyniku ocieplenia klimatu, ta naturalna bariera zniknęła. W 2008 roku amerykańska armia zbudowała mur wzdłuż plaży, który miał powstrzymywać wodę - ale dziś przedstawiciele armii przyznają, że do 2025 roku w wiosce nie będzie można mieszkać, ponieważ zostanie ona ostatecznie zalana.
arb, BBC