Irak nie zamierza wznawiać zerwanego przezeń kontraktu z rosyjskim Łukoilem na eksploatację złoża naftowego Zachodnia Kurna-2. Koncern uznano za amerykański.
"Kontraktu z Łukoilem nie wznowimy. Przedsiębiorstwo to uważamy za amerykańskie - ono tylko z nazwy jest rosyjskie," - powiedział iracki wiceprezydent Taha Jasin Ramadan w wywiadzie dla środowego dziennika rosyjskiego "Wriemia Nowostiej" (istotną rolę w Łukoilu rzeczywiście odgrywają zachodni akcjonariusze, koncern posiada także sieć stacji paliwowych w USA).
Ramadan zaznaczył, że oprócz kwestii politycznej istnieje także techniczny problem, związany z rosyjskim koncernem. "Łukoil nie rozpoczął jeszcze pracy nad tym złożem, chociaż powinien zrobić to dawno - kontrakt podpisano sześć lat temu" - mówił zastępca Saddama Husajna.
Zerwana przez Irak w grudniu umowa z 1997 roku dawała rosyjskiemu konsorcjum pod kierunkiem Łukoilu prawo do wydobywania 600 tys. baryłek ropy dziennie w ciągu trzech lat od zagospodarowania złoża. Unieważnienie kontraktu uznano za dotkliwy cios dla stosunków między Moskwą a Bagdadem.
sg, pap