Białoruski opozycjonista, Wiktar Syryca został skazany na grzywnę w wysokości 2 milionów rubli za uczczenie rocznicy jednej z bitew powstania styczniowego - donosi Biełsat.
Syryca musi zapłacić 2 miliony rubli [700 złotych - red.] za to, że 2 czerwca zorganizował obchody 150-lecia bitwy powstańczej z wojskami carskimi pod Miłowidami. Syrycy przed organizacją upamiętnienia wspólnie z Teresą Sieliwończyk oraz Wiaczasłauem Bołbatem dwukrotnie prosili lokalne władze o zorganizowanie uroczystości. Urzędnicy twierdzili, że dojdzie do takiego zdarzenia. 2 czerwca nic się jednak nie działo.
W związku z tym faktem, aktywiści sami zaczęli czcić powstańców. Na miejscu zdarzenia pojawiła się wówczas milicja. Ukarali oni uczestników mandatami za złe parkowanie oraz przygotowali protokoły organizacji niesankcjonowanej imprezy masowej, w których wskazali Syrycę jako organizatora.
Bitwa pod Miławidami rozegrała się 3 czerwca 1863 roku. Była jedną z większych podczas powstania styczniowego na Białorusi i Litwie. 800-osobowy oddział płk Aleksandra Lenkiewicza i Aleksandra Jundziłła, naczelnika wojennego powiatu Słonimskiego starł się z oddziałem wojsk rosyjskich dowodzonych przez płk Bułharyna. Powstańcy zyskali przewagę i dopiero przybycie posiłków rosyjskich zmusiło ich do odwrotu.
Belsat.eu, ml
W związku z tym faktem, aktywiści sami zaczęli czcić powstańców. Na miejscu zdarzenia pojawiła się wówczas milicja. Ukarali oni uczestników mandatami za złe parkowanie oraz przygotowali protokoły organizacji niesankcjonowanej imprezy masowej, w których wskazali Syrycę jako organizatora.
Bitwa pod Miławidami rozegrała się 3 czerwca 1863 roku. Była jedną z większych podczas powstania styczniowego na Białorusi i Litwie. 800-osobowy oddział płk Aleksandra Lenkiewicza i Aleksandra Jundziłła, naczelnika wojennego powiatu Słonimskiego starł się z oddziałem wojsk rosyjskich dowodzonych przez płk Bułharyna. Powstańcy zyskali przewagę i dopiero przybycie posiłków rosyjskich zmusiło ich do odwrotu.
Belsat.eu, ml