29-letni Manzar Juma z Southall w Anglii zamordował swoją partnerkę w czasie świąt Bożego Narodzenia, ponieważ - jak tłumaczył - ta miała obrażać jego zmarłą przed dziewięciu laty na raka matkę. Po zamordowaniu kobiety Juma wyrzucił jej ciało do kanału i... poszedł zjeść z rodziną świąteczny obiad. Mężczyzna został skazany na dożywocie.
Juma przed sądem twierdził, że nie chciał zamordować kobiety, lecz jedynie ją obezwładnić (kobieta miała być - według jego zeznań uzbrojona w nóż). Tego co działo się po morderstwie Juma - jak twierdzi - nie pamięta, ponieważ był w szoku. Sąsiedzi twierdzą jednak, że mężczyzna m.in. wyrzucał rzeczy partnerki.
arb, London Evening Standard
arb, London Evening Standard