Prawosławny duchowny, który wypowiadał się w obronie skazanych na karę więzienia członkiń zespołu Pussy Riot został zamordowany w miejscowości Psków, nieopodal estońskiej granicy.
75-letni Paweł Adelgejm został zamordowany we własnym domu. Policja zatrzymała już 27-latka podejrzanego o dokonanie zbrodni. Podejrzany miał zadać kilka ciosów nożem duchownemu, a następnie zranić samego siebie.
Zabił duchownego, następne ranił siebie
Zatrzymany napastnik przebywa obecnie w szpitalu, a policja czeka na poprawę jego stan zdrowia, by go przesłuchać. Według miejscowego polityka, Lwa Szlosberga, podejrzany jest osobą chorą psychicznie, która mieszkała u Adelgejma od pewnego czasu.
Skazane za piosenkę w soborze
Trzy członkinie Pussy Riot zostały skazane na dwa lata kolonii karnej za wykonanie w soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie piosenki "Bogurodzico, przegoń Putina".
"Obnażyły kłamstwa Cerkwi"
Adelgejm był jedną z osób publicznych, które broniły kobiet. Napisał m.in., że "zdemaskowały one kłamstwa rosyjskiej Cerkwi oraz jej nienaturalne związki z [władzami - red.] Federacją Rosyjską.
International Business Times, ml