Skandal w szpitalu. Położna sprzedawała noworodki?

Skandal w szpitalu. Położna sprzedawała noworodki?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Policja odzyskała sprzedanego noworodka (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Policja w prowincji Shaanxi w północno-zachodnich Chinach uratowała nowo-narodzonego chłopczyka, którego miała sprzedać położna - informuje ABC News.
Kamery w szpitalu uwieczniły na nagraniu pracownicę szpitala Fuping County Maternity Hospital w prowincji Shaanxi, która wynosiła śpiącego noworodka z placówki. Policja podejrzewa, że kobieta sprzedała dziecko handlarzom żywym towarem. Funkcjonariusze zidentyfikowali kobietę jako 55-letnią położną dr Zhang Shuxia.
16 lipca 23-letnia Dong Shanshan urodziła w szpitalu Fuping chłopczyka. Zanim jednak zdążyła obejrzeć dziecko, noworodek został jej odebrany. Położna, dr Zhang Shuxia, przetrzymywała ojca dziecka w tym czasie w poczekalni. Zhang powiedziała później rodzicom nowo-narodzonego chłopczyka, że jest on zarażony syfilisem, na który rzekomo cierpiała także jego matka. Pracownica szpitala namówiła parę Chińczyków, by powierzyli dziecko jej opiece.
Położna od lat znała się z dziadkiem noworodka, który pochodził z tej samej, co ona wioski. - Była zawsze najlepszą uczennicą w naszej klasie. Wybraliśmy ten szpital, bo zaufaliśmy jej - mówił cytowany przez ABC News dziadek chłopczyka. Rodzina noworodka nie przypuszczała jednak, że kobieta sprzeda dziecko handlarzom żywym towarem. Przestępcy zakupili dziecko od położnej za równowartość 3,5 tys. dolarów. Położna okłamała rodzinę dziecka, że noworodek zmarł z powodu syfilisu.
Kiedy matka chłopczyka udała się do innego szpitala, w którym stwierdzono, że nie cierpi na syfilis, rodzina nabrała podejrzeń. O sprawie poinformowana została policja, która wszczęła śledztwo zakończone zatrzymaniem pięciu handlarzy ludźmi i położnej ze szpitala Fuping. Od tego czasu wypłynęło 10 innych spraw dzieci, które mogły być sprzedane przez położną.
sjk, ABC News