Wielka Brytania i Stany Zjednoczone zagroziły, że jeśli okaże się, że w Syrii użyto broni chemicznej dojdzie do "poważnej odpowiedzi" ze strony tych krajów - podaje BBC.
24 sierpnia premier Wielkiej Brytanii David Cameron i prezydent USA Barack Obama przez 40 minut omawiali kwestię sytuacji w Syrii.
Syryjska telewizja donosi, że żołnierze znaleźli odczynniki chemiczne ukryte w tunelach w Damaszku. Syryjskie władze zaprzeczają, by miały jakikolwiek związek z atakami chemicznymi.
Cameron i Obama zapowiedzieli, że jeśli sygnały o użyciu broni chemicznej się potwierdzą wywoła to znaczącą odpowiedz ze strony społeczności międzynarodowej.
Obama polecił Radzie Bezpieczeństwa Narodowego USA omówienie sytuacji w Syrii. Sekretarz obrony USA Chuck Hagel poinformował, że Stany Zjednoczone przemieszczają flotę w rejon Morza Śródziemnego, tak by była gotowa do ewentualnej interwencji.
ja, BBC
Syryjska telewizja donosi, że żołnierze znaleźli odczynniki chemiczne ukryte w tunelach w Damaszku. Syryjskie władze zaprzeczają, by miały jakikolwiek związek z atakami chemicznymi.
Cameron i Obama zapowiedzieli, że jeśli sygnały o użyciu broni chemicznej się potwierdzą wywoła to znaczącą odpowiedz ze strony społeczności międzynarodowej.
Obama polecił Radzie Bezpieczeństwa Narodowego USA omówienie sytuacji w Syrii. Sekretarz obrony USA Chuck Hagel poinformował, że Stany Zjednoczone przemieszczają flotę w rejon Morza Śródziemnego, tak by była gotowa do ewentualnej interwencji.
ja, BBC