Do Rosjan znów przemówił... Stalin

Do Rosjan znów przemówił... Stalin

Dodano:   /  Zmieniono: 
Józef Stalin (fot. Margharet Bourke-White)
W Wołgogradzie (dawny Stalingrad) zorganizowano uroczystości upamiętniające pierwsze wielkie bombardowanie miasta w czasie których uczestniczący w niej Rosjanie mieli okazję... wysłuchać Józefa Stalina. Bitwa o Stalingrad tocząca się od września 1942 do lutego 1943 roku uważana jest za punkt zwrotny II wojny światowej. O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza".
Zgodnie z obowiązującym lokalnym prawem 23 sierpnia Wołgograd na jeden dzień zmienia nazwę na Stalingrad (taka zmiana zdarza się jeszcze w siedem innych dni w roku). W tym roku 23 sierpnia w Wołgogradzie odsłonięto pomnik-fontannę "Korowód dziecięcy", jeden z symboli walk w Stalingradzie. Pomnik przetrwał oblężenie miasta przez Niemców, ale rozebrano go już po wojnie ze względu na nikłe walory estetyczne. Teraz, z inicjatywy Aleksandra "Chirurga" Załdostanowa pomnik odbudowano.

Załdostanow, prezes Rosyjskiego Stowarzyszenia Klubu Bajkerów i przywódca motocyklowego klubu Nocne Wilki, zorganizował w 71. rocznicę rozpoczęcia zmagań o Stalingrad koncert i rekonstrukcję walk Armii Czerwonej z Wehrmachtem o miasto. W kulminacyjnym momencie pokazu do 250 tys. widzów widowiska przemówił... Józef Stalin. "Wiele dokonań naszej partii i narodu będzie potępionych i oplutych. Przede wszystkim za granicą, ale i w naszym kraju też. Na nas będą się okrutnie mścić za nasze sukcesy. I mnie też będą szkalować. Oskarżą mnie fałszywie o wiele złych uczynków. Ale mimo wszystko..." - te słowa Stalina z 1939 roku odczytał lektor z charakterystycznym dla dyktatora gruzińskim akcentem. Drugą część wypowiedzi Stalina zacytował sam Załdostanow. - Ale mimo wszystko, jakkolwiek by się rozwijały wydarzenia, minie wiele czasu i spojrzenie następnych pokoleń zwróci się na dokonania naszej ojczyzny. Nowe pokolenia znów podniosą sztandar ojców i dziadów i ocenią nas sprawiedliwie. Swoją przyszłość będą budować na naszych dokonaniach - usłyszeli z jego ust uczestnicy widowiska w Wołgogradzie.

arb, "Gazeta Wyborcza"