USA: w Syrii użyto broni chemicznej. Teraz interwencja?

USA: w Syrii użyto broni chemicznej. Teraz interwencja?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry (fot. mat. pras. Departamentu Stanu)
- Nie da się zaprzeczyć, że w Syrii użyto broni chemicznej - oświadczył sekretarz stanu USA John Kerry, oskarżając prezydenta Baszara el-Asada o niszczenie dowodów. Rzecznik Białego Domu oskarżył el-Asada o mordowanie niewinnych w celu utrzymania władzy.
Syryjscy rebelianci oskarżyli władze w Damaszku o przeprowadzenie ataku z użyciem gazu bojowego. W wyniku ataku miało zginąć ok. 1300 osób.

Władze Syrii zaprzeczają

Syryjska strona rządowa stanowczo zaprzeczyła oskarżeniom. Władze Syrii oświadczyły, że rzekomy atak sarinem jest propagandową zagrywką opozycji, specjalnie zorganizowaną teraz, kiedy do kraju przyjechali inspektorzy ONZ.

USA: w Syrii użyto broni chemicznej

- To, co zobaczyliśmy w Syrii przed tygodniem, powinno wstrząsnąć sumieniem świata - powiedział szef amerykańskiej dyplomacji w specjalnym oświadczeniu, John Kerry stwierdził, iż nie sposób zaprzeczyć temu, że w Syrii użyto broni chemicznej. Użycie tej broni Kerry nazwał aktem "moralnej plugawości".

Sekretarz oświadczył, iż Stany Zjednoczone dysponują dodatkowymi informacjami na temat ataku z 21 sierpnia, o których opinia publiczna zostanie niebawem poinformowana.

Kerry mówił, iż za atak z użyciem broni chemicznej odpowiadają siły Baszara el-Asada, a władze Syrii niszczą dowody, że doszło do zbrodni.

Biały Dom oskarża el-Asada

Rzecznik Białego Domu Jay Carney oskarżył Baszara el-Asada o mordowanie niewinnych kobiet i dzieci w celu utrzymania władzy. Rzecznik dodał, iż prezydent Barack Obama i jego doradcy rozważają, jak USA powinny zareagować na użycie broni chemicznej.

Wojna w Syrii

W wyniku wojny domowej w Syrii, trwającej od marca 2011 r., zginęło ponad 100 tys. osób. Obie strony konfliktu wielokrotnie oskarżały się o korzystanie z broni chemicznej.

zew, CNN