Donald Tusk zapewnił, że przekazał już szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu stanowisko, zgodnie z którym Polska "nie przewiduje uczestnictwa w żadnym typie interwencji zbrojnej w Syrii". - Nie podzielam wiary czy entuzjazmu tych, którzy uważają, że taka interwencja przyniesie właściwe efekty - podkreślił szef polskiego rządu.
Interwencja zbrojna w Syrii jest rozważana przez USA po tym, jak opozycja oskarżyła siły wierne prezydentowi Baszarowi el-Asadowi o atak na przedmieściach Damaszku z użyciem broni chemicznej. Syria zapewnia, że nie użyła broni masowego rażenia - Waszyngton twierdzi jednak, iż posiada dowody na to, że syryjskie wojsko użyło tego rodzaju broni.
Donald Tusk podkreślił, że nie wierzył, by Stany Zjednoczone rozważały atak na Syrię tylko dlatego, że chcą umocnić swoje wpływy na Bliskim Wschodzie. - Wiadomo że sytuacja w Syrii i ewentualna interwencja to nie jest wyłącznie gra interesów. Wiadomo, że mamy do czynienia z ogromną tragedią - podkreślił Tusk. - Nikt nie dysponuje receptą, co zrobić, by zatrzymać ten łańcuch zbrodni - zaznaczył przy tym szef polskiego rządu.
W Syrii od marca 2011 roku toczy się wojna domowa, w której zginęło już ponad 100 tysięcy osób. Obie strony konfliktu oskarżają się o stosowanie broni chemicznej i popełnianie zbrodni wojennych.
arb,
Donald Tusk podkreślił, że nie wierzył, by Stany Zjednoczone rozważały atak na Syrię tylko dlatego, że chcą umocnić swoje wpływy na Bliskim Wschodzie. - Wiadomo że sytuacja w Syrii i ewentualna interwencja to nie jest wyłącznie gra interesów. Wiadomo, że mamy do czynienia z ogromną tragedią - podkreślił Tusk. - Nikt nie dysponuje receptą, co zrobić, by zatrzymać ten łańcuch zbrodni - zaznaczył przy tym szef polskiego rządu.
W Syrii od marca 2011 roku toczy się wojna domowa, w której zginęło już ponad 100 tysięcy osób. Obie strony konfliktu oskarżają się o stosowanie broni chemicznej i popełnianie zbrodni wojennych.
arb,
