Według najnowszych informacji podanych mediom przez policję w strzelaninie w bazie Marynarki Wojennej USA w Waszyngtonie zginęło przynajmniej 12 osób.
Wcześniej informowano o 12 rannych. Obecnie wiadomo jednak, że w szpitalu znajdują się przynajmniej 3 osoby w stanie krytycznym, ale z dużymi szansami na przeżycie - policjant oraz dwie cywilne kobiety.
Funkcjonariuszom przybyłym na miejsce zdarzenia udało się zlikwidować jednego z napastników. Drugi wciąż jest poszukiwany. W związku z akcją zdecydowano o zamknięciu budynków należących do Senatu USA.
Część mediów informuje, że napastnik to około 50-letni żołnierz, którego "sytuacja zawodowa w ostanom czasie się zmieniła".
Do strzelaniny doszło w Washington Navy Yard, nieczynnej stoczni i fabryce broni, gdzie obecnie znajduje się centrum administracyjne i ceremonialne US Navy. Ponadto znajduje się tam siedziba m.in. Szefa Operacji Morskich [dowódcy Marynarki Wojennej USA - red.], Morskiego Centrum Historycznego, Departamentu Historii Marynarki.W trakcie zdarzenia na terenie bazy przebywał dowódca US Navy, jednak został ewakuowany.
Russia Today, Washington Post, New York Times, CNN, ml
Funkcjonariuszom przybyłym na miejsce zdarzenia udało się zlikwidować jednego z napastników. Drugi wciąż jest poszukiwany. W związku z akcją zdecydowano o zamknięciu budynków należących do Senatu USA.
Część mediów informuje, że napastnik to około 50-letni żołnierz, którego "sytuacja zawodowa w ostanom czasie się zmieniła".
Do strzelaniny doszło w Washington Navy Yard, nieczynnej stoczni i fabryce broni, gdzie obecnie znajduje się centrum administracyjne i ceremonialne US Navy. Ponadto znajduje się tam siedziba m.in. Szefa Operacji Morskich [dowódcy Marynarki Wojennej USA - red.], Morskiego Centrum Historycznego, Departamentu Historii Marynarki.W trakcie zdarzenia na terenie bazy przebywał dowódca US Navy, jednak został ewakuowany.
Russia Today, Washington Post, New York Times, CNN, ml