Czterech żołnierzy sił NATO w Afganistanie zginęło w skutek wybuchu wskutek wybuchu przydrożnej miny - podaje BBC.
Konwój żołnierzy sił NATO natrafił na przydrożną minę na południu Afganistanu. Żołnierze uczestniczyli w wymierzonej przeciwko Talibom wspólnej akcji z siłami afgańskimi. W wyniku wybuchu zginęło czterech żołnierzy NATO.
Wszyscy czterej zabici byli Amerykanami. Kondolencje za pośrednictwem serwisu Twitter.com złożył ambasadorowi USA w Polsce minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.
Talibowie na południu Afganistanu od dłuższego czasu wykazują się wzmożoną aktywnością. Jak podaje BBC, ma to związek z wycofywaniem się wojsk NATO, które do 2014 roku mają swoje obowiązki zabezpieczenia kraju przekazać wojskom afgańskim.
sjk, BBC, Twitter.com
Wszyscy czterej zabici byli Amerykanami. Kondolencje za pośrednictwem serwisu Twitter.com złożył ambasadorowi USA w Polsce minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.
Talibowie na południu Afganistanu od dłuższego czasu wykazują się wzmożoną aktywnością. Jak podaje BBC, ma to związek z wycofywaniem się wojsk NATO, które do 2014 roku mają swoje obowiązki zabezpieczenia kraju przekazać wojskom afgańskim.
sjk, BBC, Twitter.com