Powtórka sprzed 60 lat?

Powtórka sprzed 60 lat?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wojna w Iraku nie będzie kampanią pustynną, lecz raczej będzie przypominać operację aliantów w 1944 roku w Holandii - uważa Tadeusz Wróbel z tygodnika "Polska Zbrojna".
"Nowa kampania, wbrew temu, co się sądzi, nie będzie wojną pustynną. Irak składa się z kilku bardzo różnych krain geograficznych. Południe jest pustynne, ale wschodni Irak, historyczna Mezopotamia, to obszar Tygrysu i Eufratu, obszar nie  tylko rzek, ale bagien i ogromnej sieci kanałów nawadniających, tworzonych jeszcze od czasów starożytnych" - powiedział Wróbel.

"Marsz przez pustynię to może być pierwszych kilkaset kilometrów. Amerykanie mogą iść w kierunku Bagdadu terenami piaszczystymi od  strony Kuwejtu, ale jeszcze przed Eufratem znajduje się kilka dużych zbiorników wodnych, a między nimi bardzo wąskie przejścia. Irakijczycy mogą wysadzić mosty na kanałach łączących zbiorniki. Poza tym, im bliżej Bagdadu i rzek, tym tereny są bardziej zurbanizowane, jest tam kilka dużych miast, które można ufortyfikować.

"Można założyć, że Irakijczycy nie popełnią błędu z poprzedniej kampanii i zamiast na pustyni, pierwszego zdecydowanego oporu można spodziewać się w rejonie Eufratu, który jest naturalną przeszkodą. Ta kampania w pewnych momentach może bardziej przypominać działania na terenie Holandii w 1944 roku niż Pustynną Burzę. Oddziały atakujące z południa mogą się poruszać - jak w  operacji Market Garden - jedynie głównymi drogami. Na bocznych drogach ciężki sprzęt może ugrzęznąć, zwłaszcza, że marzec to  miesiąc obfitych, jak na Irak, opadów i spływu wody ze śniegu topniejącego w górach. Dlatego, w amerykańskich siłach gromadzonych do tej kampanii są bardzo liczne oddziały inżynieryjne, zwłaszcza wyposażone w mosty przeprawowe" - zwraca uwagę publicysta.

Wróbel uważa, że aby operacja iracka się powiodła, musi być prowadzona z wielu stron, by przeciwnik nie mógł się skoncentrować na obronie jednego kierunku. Jego zdaniem, także tym razem Irakijczycy mogą podpalić pola naftowe od strony Kuwejtu; a  ponieważ teren wokół Bagdadu sprzyja obronie, może nie być blitzkriegu.

Zobacz też: Pustynna burza "Wprost"

O pierwszym poranku nowej wojny czytaj: Wojna rozpoczęta

sg, pap