Ksiądz z Polski handlował dziecięcą pornografią?

Ksiądz z Polski handlował dziecięcą pornografią?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na komputerze ks. Gila znaleziono zdjęcia, na których dzieci uprawiają seks z dorosłymi - twierdzi dziennikarka z Dominikany (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Prokuratorzy z Dominikany podejrzewają, że ks. Wojciech Gil, na komputerze którego znaleziono zdjęcia o charakterze pedofilskim, mógł handlować dziecięcą pornografią - twierdzi dziennikarka z Dominikany Alicia Ortega, która opisuje sprawę polskiego duchownego w lokalnych mediach.
Ortega podkreśla, że prokuratorzy mają pewność, że przynajmniej dwa pedofilskie zdjęcia znalezione na komputerze ks. Gila wykonano w jego domu. - Na niektórych z nich widać także dzieci w sytuacjach obciążających Polaka - twierdzi dziennikarka. Dodaje, że na komputerze ks. Gila znaleziono zdjęcia, na których widać dzieci uprawiające seks z dorosłymi. Jednocześnie Ortega przyznaje, że śledczy nie byli w stanie stwierdzić, czy na którymś ze zdjęć widać samego duchownego.

Śledczy z Dominikany przekazali 6 listopada polskim prokuratorom dowody zgromadzone w czasie śledztwa przeciwko ks. Gilowi i abp. Józefowi Wesołowskiemu Obu duchownym zarzuca się popełnianie przestępstw pedofilskich. Śledztwo w sprawie duchownych prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Wśród dowodów przekazanych przez stronę dominikańską Polsce znajdują się zeznania świadków - zarówno osób, które twierdzą, że były ofiarami ks. Gila, jak i policjantów i duchownych z Dominikany. Prokuratorzy z Dominikany przekazali też informacje na temat materiałów znalezionych na twardym dysku komputera księdza (miały się na nim znajdować zdjęcia dzieci).

arb, TVN24