Rosyjski artysta Piotr Pawlenski przybił sobie gwoździem... genitalia do bruku na Placu Czerwonym w Moskwie - donosi "Rzeczpospolita".
Artysta, znany wcześniej z demonstracji przeciwko skazaniu członkiń zespołu Pussy Riot, podczas których m.in. zaszywał sobie usta, chciał po raz kolejny mocno wyrazić swoją niechęć dla rosyjskich władz. Udało mu się.
Mężczyzna pojawił się o godzinie 13. na Placu Czerwonym w Moskwie, gdzie - nagi - przybił swoje genitalia gwoździem do bruku. Protest Pawlenskiego trwał godzinę. O 14.30 pogotowie zabrało artystę do szpitala.
Jeden z rosyjskich portali internetowych zamieścił zdjęcie z akcji na Facebooku. Z przyczyny drastycznego charakteru materiału nie będziemy do niego odsyłać. Pod zdjęciem użytkownicy portalu społecznościowego wyrazili swoją dezaprobatę do protestu artysty. "Debil", "idiota", "kretyn", "po co?", "jakiś szalony" - piszą rosyjscy internauci.
sjk, "Rzeczpospolita", Facebook.com
Mężczyzna pojawił się o godzinie 13. na Placu Czerwonym w Moskwie, gdzie - nagi - przybił swoje genitalia gwoździem do bruku. Protest Pawlenskiego trwał godzinę. O 14.30 pogotowie zabrało artystę do szpitala.
Jeden z rosyjskich portali internetowych zamieścił zdjęcie z akcji na Facebooku. Z przyczyny drastycznego charakteru materiału nie będziemy do niego odsyłać. Pod zdjęciem użytkownicy portalu społecznościowego wyrazili swoją dezaprobatę do protestu artysty. "Debil", "idiota", "kretyn", "po co?", "jakiś szalony" - piszą rosyjscy internauci.
sjk, "Rzeczpospolita", Facebook.com