Legenda boksu: płakałem, gdy zobaczyłem co się stało

Legenda boksu: płakałem, gdy zobaczyłem co się stało

Dodano:   /  Zmieniono: 
Manny Pacquiao zadedykował swoją najbliższą walkę ofiarom tajfunu Haiyan. Filipińczyk zmierzy się z Amerykaninem Brandonem Riosem 23 listopada w chińskim Makao.
Manny Pacquiao: płakałem, gdy zobaczyłem co się stało

- Widziałem to, co się wydarzyło w telewizji. Płakałem z tego powodu. Chciałem odwiedzić poszkodowanych, ale nie mogę, ponieważ ciężko trenuję. Postanowiłem więc, wysłać tam swoich przedstawicieli, aby nieśli pomoc. Sam koncentruje się na pracy i modlitwie - powiedział 35-letni pięściarz. Dla Pacquiao starcie z Riosem to powrót na ring po dłuższej przerwie.

Według szacunków podawanych przez filipińską policję tajfun Haiyan zabił na Filipinach co najmniej 10 tysięcy osób. Wiatr wiejący w porywach z prędkością przekraczająca 300 kilometrów na godzinę wyrządził ogromne szkody. Jednym z najbardziej zniszczonych miast jest nadmorski Tacloban - informowała BBC.

Jak podawała BBC w chwili uderzenia Tajfunu w środkowe wyspy Filipin fale osiągały wysokości 15 metrów, a wiatr wiał z prędkością dochodzącą do 275 km na godzinę. Średnia opadów deszczu wyniosła 400 mm wody. - Nigdy nie widziałem takich zniszczeń - powiedział BBC kapitan John Andrews, wiceszef Urzędu Lotnictwa Cywilnego na Filipinach. - To tak, jakby tornado przeszło przez otwartą przestrzeń. Na lotnisku nie ostała się żadna infrastruktura, oprócz ścian - dodał Andrews.

sjk, CNN Newsource , BBC