Uzbrojony porywacz wraz z ok. 20 pasażerami kubańskiego samolotu An-24 odleciał z międzynarodowego lotniska w Hawanie. Nie podano dokąd.
Wcześniej samolot opuściło ok. 25 osób, w tym dzieci, wyskakując z tylnych drzwi na płytę lotniska.
Antonow-24, który w poniedziałek wieczorem (czasu hawańskiego) wyleciał do Hawany z kubańskiej Wyspy Młodości z 46 osobami na pokładzie, został uprowadzony we wtorek rano przez mężczyznę uzbrojonego w dwa granaty. Zażądał on skierowania samolotu do Stanów Zjednoczonych. Brak paliwa sprawił jednak, że samolot lądował w Hawanie.
Po raz ostatni próby uprowadzenia samolotu do USA dokonano na Kubie przed dwoma tygodniami, gdy grupa Kubańczyków porwała pasażerski Douglas DC-3 z 36 pasażerami. Maszyna lądowała w Key West na Florydzie.
les, pap