W Palestynie powstał pierwszy internetowy sex shop. Jego założyciel, 30-letni Ashraf Alkiswani, zapewnił, że zgodę na tego typu biznes otrzymał od starszyzny z meczetu w Ramallah – poinformowała "Gazeta Wyborcza".
Ashraf Alkiswani jest pierwszym założycielem sex shopu w Palestynie. Jak podkreślił 30-latek, zanim podjął decyzję o stworzeniu strony, udał się po zgodę do meczetu i otrzymał błogosławieństwo. Mężczyzna przyznał, że był bardzo zdenerwowany przed spotkaniem ze starszyzną. – Opowiedziałem im dwie historie, które wcześniej przekonały mnie, że takie przedsięwzięcie jest nam potrzebne. To były dwie historie o zażenowaniu i smutku – powiedział Alkiswani.
Opowieści przekonały starszyznę do tego, że muzułmanom potrzebny jest sex shop, dzięki któremu małżeństwa osiągną seksualną harmonię. – Islam sprzyja intymności seksualnej między mężem i żoną, ale w społeczeństwie jest to temat tabu. Ludzie boją się zadawania pytań – podkreślił właściciel sklepu. Mężczyzna ma nadzieję, że jego projekt pozwoli na wzrost świadomości seksualnej muzułmanów, a ich małżeństwa będą szczęśliwsze.
dż, "Gazeta Wyborcza"
Opowieści przekonały starszyznę do tego, że muzułmanom potrzebny jest sex shop, dzięki któremu małżeństwa osiągną seksualną harmonię. – Islam sprzyja intymności seksualnej między mężem i żoną, ale w społeczeństwie jest to temat tabu. Ludzie boją się zadawania pytań – podkreślił właściciel sklepu. Mężczyzna ma nadzieję, że jego projekt pozwoli na wzrost świadomości seksualnej muzułmanów, a ich małżeństwa będą szczęśliwsze.
dż, "Gazeta Wyborcza"