16-latek zabił 4 osoby. Uniknął kary, bo... jest bogaty

16-latek zabił 4 osoby. Uniknął kary, bo... jest bogaty

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Kenny Webster, Twitter
W Stanach Zjednoczonych pijany 16-letni Ethana Coucha spowodował wypadek, w którym zginęły cztery osoby. Początkowo sąd skazał tymczasowo nastolatka na 10 lat pozbawienia wolności, lecz w ostateczności skierował oskarżonego na kosztowną terapie – informuje ”Gazeta Wyborcza”.
15 czerwca, 16-letni Etan Couch spowodował wypadek w pobliżu miejscowości Burleson.  Zginęły w nim cztery osoby w wieku od 21 do 41 lat. Chłopak został osądzony przez sąd dla nieletnich, jednak jak podkreśla gazeta „instytucja okazała się dla niego nad wyraz łaskawa”.

Nastoletni kierowca prowadził auto pod wpływem alkoholu. W samochodzie oskarżonego jechało razem z nim jeszcze 6 osób. Dwie z nich nadal są w stanie ciężkim.

Kiedy sprawa trafiła do sądu obrońca 16-latka tłumaczył, że chłopak cierpi na ”affluenzę”, czyli zaburzenie polegające na poczuciu, że bogactwo daje przywileje i nie ma żądnego związku między zachowaniem, a konsekwencjami”. Rodzice chłopaka od dziecka rozpieszczali syna, miał wszystko czego zapragnął. Obrońca zauważył też, że chłopak miał pozwolenie na jazdę samochodem  odkąd skończył 13 lat.

Adwokatowi udało się przekonać sąd, że oskarżony cierpi na „zaburzenia logicznego myślenia” i jest ofiara bezstresowego wychowania. Sąd po rozpatrzeniu sprawy zamiast do więzienia wysłał 16-latka  na terapię. Zakład w Newport Beach w Kalifornii, do którego na terapię został skierowany nastolatek, będzie kosztował jego rodziców ok. 450 tys. dolarów rocznie.

dż, Gazeta Wyborcza