Sudan Płd.: Tysiące młodych "porzuciło marsz wojenny"

Sudan Płd.: Tysiące młodych "porzuciło marsz wojenny"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdjęcie satelitarne Białego Nilu i miasta Bor, fot. NASA/cc/Wikipedia
Tysiące młodych obywateli Sudanu Południowego dotychczas sprzymierzonych z liderem rebelii Riekem Macharem zrezygnowało z marszu na strategiczne miasto Bor - donosi BBC.
"Biała Armia" Sudanijczyków z Południa porzuciła plan zdobycia miasta Bor. Tworzący oddziały armii młodzi ludzie uzbrojeni w maczety i kije powrócili do swoich domów. Wcześniej pochód na Bor obserwowały siły Organizacji Narodów Zjednoczonych celem rozpoznania liczebności "Białej Armii. Nie ujawniono jednak zgromadzonych przez ONZ danych.

W Południowym Sudanie trwają walki między ludami Dinków i Nuerów. Konflikt wybuchł po próbie zamachu stanu. Prezydent Salva Kiir, przywódca Dinków, wezwał armię do interwencji po tym jak grupa żołnierzy lojalnych jego byłemu zastępcy Riekowi Macharowi, przywódcy Nuerów, zwolnionego w czerwcu rzekomo próbowała obalić urzędującego prezydenta. Jak podaje BBC za ONZ, w starciach między dwoma frakcjami mogło od 15 grudnia zginąć ok. tysiąca mieszkańców Sudanu Południowego.

W odpowiedzi na przemoc w Sudanie Południowym Amerykanie ewakuowali większość pracowników ambasady, a także wezwali swoich obywateli do opuszczenia kraju. Zorganizowali także specjalne loty, którymi ewakuowani będą Amerykanie. Sudan Południowy ogłosił niepodległość w 2011 roku po oderwaniu się od Sudanu.

sjk, BBC, Russia Today, Wprost.pl