W Norwegii spłonęło zabytkowe miasteczko-skansen Laerdalsoyri. W wyniku pożaru ucierpiało kilkadziesiąt osób.
Pierwsze płomienie błyskawicznie objęły centrum drewnianego miasteczka. Około 160 zabytkowych drewnianych domów z XVIII i XIX wieku zapłonęło błyskawicznie. Część Laerdalsoyri jest wpisana na światową listę dziedzictwa kultury UNESCO.
Nie ma mowy jak na razie o gaszeniu pożaru. Trwa walka o życie mieszkańców objętego ogniem obszaru. Prawie 100 osób z nich z oparzeniami różnego stopnia trafiło już do szpitali. Wiejący silny wiatr ułatwia przenoszenie płomieni.
Walkę z ogniem prowadzi niemal stu strażaków z pięciu okolicznych gmin. Kolejne ekipy straży są w drodze. Zaalarmowane zostały też norweskie siły zbrojne, które wezwano na pomoc głównie dla dowożenie na miejsce helikopterami kolejnych ekip strażackich.
Polskieradio..pl, ml
Nie ma mowy jak na razie o gaszeniu pożaru. Trwa walka o życie mieszkańców objętego ogniem obszaru. Prawie 100 osób z nich z oparzeniami różnego stopnia trafiło już do szpitali. Wiejący silny wiatr ułatwia przenoszenie płomieni.
Walkę z ogniem prowadzi niemal stu strażaków z pięciu okolicznych gmin. Kolejne ekipy straży są w drodze. Zaalarmowane zostały też norweskie siły zbrojne, które wezwano na pomoc głównie dla dowożenie na miejsce helikopterami kolejnych ekip strażackich.
Polskieradio..pl, ml