"Żadne wybite oko, żadna złamana ręka nie zostaną zapomniane"

"Żadne wybite oko, żadna złamana ręka nie zostaną zapomniane"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Barykada na kijowskim Majdanie (fot Pilipey Roman / Newspix.pl )Źródło:Newspix.pl
W związku z nasilającymi się atakami na ukraińskich dziennikarzy relacjonujących wydarzenia w Kijowie, polscy koledzy zainicjowali ponadredakcyjną akcję. Apel w formie listu otwartego ma zwrócić uwagę na krzywdy, jakich doznają Ukraińcy – podało Polskie Radio.
Od początku protestów na Ukrainie, według dostępnych informacji, ucierpiało ponad 80 dziennikarzy. Polscy przedstawiciele mediów, nie chcąc pozostać obojętnymi na pobicia i uprowadzenia Ukraińców, stwierdzili, że "łamania wolności słowa w takiej skali społeczeństwo i media w demokratycznej Europie nie mogą i nie będą tolerować”.

Dziennikarze relacjonujący wydarzenia na Ukrainie są zobowiązani wyróżniać się spośród demonstrantów. Przede wszystkim, muszą nosić specjalne odblaskowe kamizelki. Ponadto, powinni nosić również kaski na głowach oraz maski przeciwgazowe na twarzach. Aby uniknąć zatrzymania, zobligowani zostali do posiadania przy sobie identyfikatorów prasowych, natomiast na ubraniach powinni mieć wyraźny napis potwierdzający, że reprezentują media. Mimo tego wciąż padają ofiarą ataków ze strony Berkutu.

Polscy przedstawiciele mediów napisali: "Nie pozostaniemy bierni wobec tego, co spotyka naszych kolegów na Ukrainie. Wszystkie przypadki łamania wolności mediów, przemocy fizycznej i psychicznej są rejestrowane. Żadne wybite oko, żadna złamana ręka czy zastraszona rodzina nie zostaną zapomniane. Apelujemy do wszystkich, którym leży na sercu wolność słowa, o przyłączenie się do akcji pomocy dla ukraińskich mediów. Działając w niezwykle trudnych warunkach i z narażeniem życia, 24 godziny na dobę przekazują one prawdę o wydarzeniach w swoim kraju. Dziennikarze na Ukrainie robią to, co jest sensem naszego zawodu. Wszyscy musimy ich w tej misji wspierać.”

Dziennikarze wciąż zachęcają do przyłączenia się do inicjatywy. Swoje poparcie można przesłać na adres mailowy: [email protected].

kl, polskieradio