Obama: Ameryka jest w lepszej sytuacji niż jakiekolwiek inne państwo

Obama: Ameryka jest w lepszej sytuacji niż jakiekolwiek inne państwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
28 stycznia prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama wygłosił coroczne orędzie do narodu. Poruszył w nim szereg kwestii, m.in. zapowiedział podjęcie działań mających na celu zniwelowanie nierówności społecznych wśród Amerykanów.
Amerykański Kongres od dłuższego czasu pozostaje podzielony w istotnych dla Stanów Zjednoczonych sprawach. W związku z tym Obama obiecał wczoraj, że podejmie wszelkie możliwe kroki na rzecz poprawy sytuacji społeczeństwa i wyeliminowania nierówności, które nie będą wymagały przyjmowania ustaw przez Kongres. Prezydent USA zapowiedział m.in. podniesienie płacy minimalnej oraz przedsięwzięcie kroków na rzecz drobnych przedsiębiorców.[[mm_5]]

Obama zauważył, że dotychczas nierówności wśród obywateli pogłębiały się a możliwość awansu społecznego stanęła w miejscu. Aby wyeliminować te zjawiska oznajmił, że „zaproponuje szereg konkretnych i praktycznych propozycji, które przyspieszą i wzmocnią wzrost klasy średniej oraz otworzą przed nią nowe możliwości”. – Ameryka nie stoi w miejscu, więc i ja nie będę – dodał.

- Dziś,  po czterech latach wzrostu gospodarczego, zyski korporacji są rekordowo wysokie. Ich sytuacja jest lepsza niż kiedykolwiek. Jednakże średnia płaca Amerykanów stoi w miejscu. Różnice w zarobkach pogłębiają się. Zbyt wielu obywateli pracuje więcej niż kiedykolwiek. Z drugiej strony, zbyt wielu nie pracuje w ogóle - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych.

Obama zwrócił uwagę, że Ameryka powoli wychodzi z kryzysu gospodarczego – Obecnie bezrobocie jest najniższe w porównaniu do minionych pięciu lat. Rynek nieruchomości powoli ożywia się. Po raz pierwszy od lat dziewięćdziesiątych sektor produkcji zwiększa liczbę miejsc zatrudnienia. Produkujemy więcej ropy naftowej niż sprowadzamy z zagranicy, co nie zdarzało się od prawie 20 lat. Nasz deficyt budżetowy zmniejszył się o połowę. I wreszcie, po raz pierwszy od dekady międzynarodowi inwestorzy stwierdzili, że to nie Chiny są najlepszym miejscem do prowadzenia inwestycji, a właśnie Ameryka – dodał.

- Właśnie dlatego wierzę, że ten rok może być przełomowy dla Stanów Zjednoczonych. Po pięciu latach wytężonych wysiłków Ameryka jest w lepszej sytuacji na początku XXI wieku niż jakiekolwiek inne państwo – zakończył Obama.

Obama zapowiedział ograniczenie misji wojennych. Prezydent zapewnił, że będzie z większą rozwagą wysyłał amerykańskich żołnierzy za granicę. - Nie pozwolę, by nasi synowie i nasze córki znaleźli się w centrum otwartych konfliktów - powiedział. Jego zdaniem misje prowadzone na wielka skalę osłabiają USA i są pokarmem dla ekstremizmu. - Ameryka musi wycofać się z nieustającej ścieżki wojennej - dodał prezydent USA.[[mm_2]]

Dodał też, że więzienie w Guantanamo zostanie zamknięte. - Przy współpracy z Kongresem zreformuję program inwigilacji. Praca naszego wywiadu zależy od zaufania publicznego tu i zagranicą - podkreślił prezydent USA.[[mm_3]]

Obama podkreślił, że zawetuje ewentualne nowe sankcje wobec Iranu zaproponowane przez Kongres, jeśli groziłyby one załamaniem rozmów prowadzonych obecnie z tym krajem w sprawie jego programu nuklearnego.[[mm_4]]

kl, White House