Już po raz drugi w ciągu trzech tygodni agencja ratingowa Standard and Poors obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej Ukrainy.
Rating spadł z CCC+ do CCC z perspektywą negatywną. Jak poinformowała agencja, jej decyzja wynika m.in. wysokiego ryzyka związanego z obsługą ukraińskiego zadłużenia oraz z niepewności co do dalszego udzielania wsparcia finansowego przez Rosję.
Tymczasem sam ukraiński minister finansów poinformował, że nie wyemituje wartych dwa miliardy dolarów obligacji, które miała kupić Rosja, by pomóc Ukrainie uniknąć bankructwa. A sytuacja ekonomiczna tego kraju jest fatalna. Od wybuchu protestów w listopadzie hrywna straciła wobec dolara ponad 8 proc. wartości. Z czego ponad połowę w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Swoje ukraińskie placówki zamykają międzynarodowe instytucje finansowe, w tym m.in. PKO i PZU. Wprowadzono też ograniczenie wypłat pieniężnych z bankomatów - do 1000 hrywien. A Kijowianie wykupują ze sklepów towary pierwszej potrzeby - kaszę, makaron, cukier czy mięso, w związku z czym ich ceny rosną.
Agencja TVN/x-news
Tymczasem sam ukraiński minister finansów poinformował, że nie wyemituje wartych dwa miliardy dolarów obligacji, które miała kupić Rosja, by pomóc Ukrainie uniknąć bankructwa. A sytuacja ekonomiczna tego kraju jest fatalna. Od wybuchu protestów w listopadzie hrywna straciła wobec dolara ponad 8 proc. wartości. Z czego ponad połowę w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Swoje ukraińskie placówki zamykają międzynarodowe instytucje finansowe, w tym m.in. PKO i PZU. Wprowadzono też ograniczenie wypłat pieniężnych z bankomatów - do 1000 hrywien. A Kijowianie wykupują ze sklepów towary pierwszej potrzeby - kaszę, makaron, cukier czy mięso, w związku z czym ich ceny rosną.
Agencja TVN/x-news
