Władze Ukrainy poinformowały, że w ciągu ostatnich 24 godzin przestrzeń powietrzna tego kraju została kilkukrotnie naruszona przez wojska rosyjskie - donosi Polskie Radio.
Wszystkie naruszenia miały miejsce w rejonie Krymu. Na półwyspie wylądowało 10 rosyjskich śmigłowców bojowych oraz 8 samolotów transportowych.
W odpowiedzi na naruszenie ukraińskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie myśliwiec, władze Ukrainy poderwały myśliwiec Sukhoi SU-27, tak by zapobiec - jak to określono - "aktom prowokacji". Ukraińskie służby graniczne twierdzą, że rosyjskie oddziały i samoloty wojskowe na terenie Krymu, pogwałciły umowy międzynarodowe.
Działania Rosji to wynik zgody Rade Federacji [rosyjskiej izby wyższej parlamentu – red.] na użycie sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy.
Ukraina nie została ostrzeżona o ruchach jednostek, mimo, że wymagają tego międzynarodowe przepisy regulujące stacjonowanie rosyjskich sił na Krymie. Zgodnie z nimi Ukraina powinna zostać poinformowana o planowanym przemieszczeniu oddziałów na co najmniej trzy dni przed akcją.
Polskie Radio, ml
W odpowiedzi na naruszenie ukraińskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie myśliwiec, władze Ukrainy poderwały myśliwiec Sukhoi SU-27, tak by zapobiec - jak to określono - "aktom prowokacji". Ukraińskie służby graniczne twierdzą, że rosyjskie oddziały i samoloty wojskowe na terenie Krymu, pogwałciły umowy międzynarodowe.
Działania Rosji to wynik zgody Rade Federacji [rosyjskiej izby wyższej parlamentu – red.] na użycie sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy.
Ukraina nie została ostrzeżona o ruchach jednostek, mimo, że wymagają tego międzynarodowe przepisy regulujące stacjonowanie rosyjskich sił na Krymie. Zgodnie z nimi Ukraina powinna zostać poinformowana o planowanym przemieszczeniu oddziałów na co najmniej trzy dni przed akcją.
Polskie Radio, ml