Egipski sąd skierował do tzw. Muftiego, czyli muzułmańskiego prawnika i teologa wydającego oficjalne interpretacje w sprawach życia państwowego i prywatnego, związanego z islamem, wydany właśnie wyrok śmierci dla 529 członków Bractwa Muzułmańskiego celem zatwierdzenia.
Jak podaje "Al Jazeera", skazani to część 545-osobowej grupy, oskarżonej w procesie o zabójstwo policjanta, próbę zabójstwa kilku innych, ataki na posterunki i "inne akty przemocy", w których zginęło ponad 300 osób.
- Sąd postanowił skazać na śmierć 529 oskarżonych, przy czym 16 innych uniewinniono - mówił prawnik Ahmed al - Szarif.
Wyrok nie jest prawomocny, z pewnością można spodziewać się apelacji.
Według "Al Jazeery", proces ten jest częścią szerzej zakrojonych represji rządu wobec Bractwa Muzułmańskiego, które rozpoczęły się po usunięciu prezydenta Mohameda Mursiego w lipcu. Zamachu stanu dokonała armia, która wspiera obecny rząd.
Większość oskarżonych została aresztowanych podczas starć, które wybuchły w południowej prowincji Minya po rozwiązaniu obozów protestujących członków bractwa w sierpniu 2013 r.
Ze wszystkich skazanych, na sali sądowej było tylko 123 oskarżonych. Reszta albo została tymczasowo zwolniona, albo wpłacono za nich kaucję, albo odpowiadają z wolnej stopy.
Według sądu, Bractwo Muzułmańskie jest organizacją terrorystyczną.
Również część ekipy "Al Jazeery" została oskarżona o "rozpowszechnianie fałszywych wiadomości" i bycia "częścią organizacji terrorystycznej", jednak telewizja stanowczo odrzuca wszystkie zarzuty wobec jej dziennikarzy.
DK, Al Jazeera
- Sąd postanowił skazać na śmierć 529 oskarżonych, przy czym 16 innych uniewinniono - mówił prawnik Ahmed al - Szarif.
Wyrok nie jest prawomocny, z pewnością można spodziewać się apelacji.
Według "Al Jazeery", proces ten jest częścią szerzej zakrojonych represji rządu wobec Bractwa Muzułmańskiego, które rozpoczęły się po usunięciu prezydenta Mohameda Mursiego w lipcu. Zamachu stanu dokonała armia, która wspiera obecny rząd.
Większość oskarżonych została aresztowanych podczas starć, które wybuchły w południowej prowincji Minya po rozwiązaniu obozów protestujących członków bractwa w sierpniu 2013 r.
Ze wszystkich skazanych, na sali sądowej było tylko 123 oskarżonych. Reszta albo została tymczasowo zwolniona, albo wpłacono za nich kaucję, albo odpowiadają z wolnej stopy.
Według sądu, Bractwo Muzułmańskie jest organizacją terrorystyczną.
Również część ekipy "Al Jazeery" została oskarżona o "rozpowszechnianie fałszywych wiadomości" i bycia "częścią organizacji terrorystycznej", jednak telewizja stanowczo odrzuca wszystkie zarzuty wobec jej dziennikarzy.
DK, Al Jazeera