Porwani obserwatorzy, w tym Polak przetrzymywani w strasznych warunkach? Zostaną żywymi tarczami?

Porwani obserwatorzy, w tym Polak przetrzymywani w strasznych warunkach? Zostaną żywymi tarczami?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Separatyści (fot.Youtube)
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że prorosyjscy separatyści chcą wykorzystać porwanych obserwatorów OBWE (Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie – red.) w charakterze "żywych tarcz”. Komunikat w tej sprawie zamieścił portal Ukraińska Prawda.
Ponadto SBU w komunikacie przekazała, że porwani przetrzymywani są w fatalnych warunkach, a jeden z nich wymaga pomocy medycznej.

Zdaniem Służby, separatyści działają na podstawie wskazówek Rosji. Mają oni być koordynowani przez pięć centrów wywiadu wojskowego Rosji – GRU.  

Misja nie jest oficjalną misją OBWE, ale misją dwustronną sformowaną na wniosek rządu Ukrainy przez rząd Republik,i Federalnej Niemiec wobec czego w sprawę uwolnienia porwanych zaangażowana jest Bundeswehra.
Na razie nie wiadomo, ilu dokładnie ludzi jest przetrzymywanych. Pierwotnie grupa składała się z 13 osób: czterech Niemców (trzech przedstawicieli Bundeswehry i tłumacza), czterech obserwatorów wojskowych z innych krajów (według OBWE chodzi o obywateli Czech, Danii, Polski i Szwecji) oraz pięciu ukraińskich wojskowych.
W związku z uprowadzeniem obserwatorów niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych powołało sztab kryzysowy.

Ambasador Polski przy OBWE Adam Kobieracki powiedział z kolei w TVN24, że nikomu nie udało się skontaktować bezpośrednio z przetrzymywanymi. Nawiązano za to kontakt z porywaczami, którzy poinformowali, iż przetrzymywani są dobrze traktowani, nic im się nie dzieje, ale separatyści "będą musieli zastanowić się nad ich uwolnieniem".

SBU, TVN24.pl, Ukraińska Prawda, ml