W rozmowie z Radiową Jedynką Tomasz Siemoniak, szef resortu obrony, odniósł się do rosyjsko-francuskiej transakcji dotyczącej okrętu desantowych klasy Mistral oraz kryzysu na Ukrainie.
Zdaniem Siemoniaka sytuacja na Ukrainie nosi wszelkie znamiona wojny domowe. Nie wykluczył przy tym żadnego ze scenariuszy rozwoju wydarzeń. Minister obrony narodowej przyznał, że za napięcia na wschodzie kraju współodpowiedzialność ponosi Rosja i są one dziełem specjalnie przeszkolonych ludzi. Dodał, że „jest to bardzo wyraźne w czyim interesie działają separatyści, destabilizując państwo ukraińskie”.
Szef MON odniósł się do decyzji Francji dotyczącej sprzedaży Rosji okrętów desantowych klasy Mistral, pomimo konflikt na Ukrainie. Choć nie chciał jej oceniać zauważył, że ukazuje ona różnice pomiędzy interesami bezpieczeństwa NATO a interesami gospodarczymi poszczególnych państw. Oświadczył przy tym, że Polska jest w grupie, która oczekuje, że kraje członkowskie nie będą prowadziły podwójnej gry. – Nie chciałbym być w skórze ministra obrony Francji – podsumował.
kl, Polskie Radio
Szef MON odniósł się do decyzji Francji dotyczącej sprzedaży Rosji okrętów desantowych klasy Mistral, pomimo konflikt na Ukrainie. Choć nie chciał jej oceniać zauważył, że ukazuje ona różnice pomiędzy interesami bezpieczeństwa NATO a interesami gospodarczymi poszczególnych państw. Oświadczył przy tym, że Polska jest w grupie, która oczekuje, że kraje członkowskie nie będą prowadziły podwójnej gry. – Nie chciałbym być w skórze ministra obrony Francji – podsumował.
kl, Polskie Radio