- Europa nie będzie bezpieczna, jeśli nie wejdziemy na jeszcze większy stopień solidarności energetycznej - powiedział premier Tusk w stolicy Słowacji, Bratysławie. W czwartek premier Donald Tusk bierze udział w spotkaniu szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej oraz konferencji Globsec, poświęconej bezpieczeństwu międzynarodowemu.
Premier uczestniczył wraz z premierami Grupy Wyszehradzkiej w panelu "Finding Common Grounds in Time of Crisis". – Jeśli nie będziemy mieli wspólnego stanowiska w sprawach obrony i energetyki przegramy batalię o przyszłość Europy - powiedział. Premier Tusk podkreślał konieczność solidarnych działań krajów UE. – Dzisiejszy kryzys wymaga testu solidarności w jeszcze większym stopniu niż dotychczas – dodał.
Donald Tusk mówił także o konieczności obecności sił NATO m.in. w krajach bałtyckich, czy Bułgarii. Zaznaczył, że kiedy powstawała Grupa Wyszehradzka nie było pewne, że kraje członkowskie wejdą do UE szybciej razem niż osobno. Zauważył jednak, że „zwyciężyła wtedy idea solidarności”.
Premierzy Czech, Węgier i Słowacji również podkreślali, że kluczem do bezpieczeństwa Europy jest wzmocniona współpraca energetyczna i wojskowa.
kl, premier.gov.pl
Donald Tusk mówił także o konieczności obecności sił NATO m.in. w krajach bałtyckich, czy Bułgarii. Zaznaczył, że kiedy powstawała Grupa Wyszehradzka nie było pewne, że kraje członkowskie wejdą do UE szybciej razem niż osobno. Zauważył jednak, że „zwyciężyła wtedy idea solidarności”.
Premierzy Czech, Węgier i Słowacji również podkreślali, że kluczem do bezpieczeństwa Europy jest wzmocniona współpraca energetyczna i wojskowa.
kl, premier.gov.pl