W centralnej i południowo-zachodniej Australii owce uzależniły się od trującej rośliny swainsona galegifolia. Działa ona jak narkotyk i dziesiątkuje australijskie stada.
Pożary buszu w Australii zniszczyły w zeszłym roku 54 tys. hektarów Parku Narodowego Warrumbungle. Ogień strawił też sąsiadujące z parkiem farmy, łącznie ze zwierzętami i pastwiskami. Na terenach zniszczonych przez ogień pojawiła się nowa roślina, swainsona galegifolia. jest ona trująca i działa jak narkotyk.
Roślinę tę wyjątkowo upodobały sobie owce, które uzależniły się od niej. Po zjedzeniu swainsona galegifolia, zawarta w niej toksyna atakuje centralny ośrodek nerwowy i uszkadza enzym odpowiedzialny za przemianę materii. Spożywające ją owce zaczynają poruszać się jakby były pijane, tracą również wagę, a później orientację w terenie. Doznają porażenia nóg i wskutek silnych drgawek rozbijają swoje czaszki o kamienie lub drzewa.
kl, The Sydney Morning Herald
Roślinę tę wyjątkowo upodobały sobie owce, które uzależniły się od niej. Po zjedzeniu swainsona galegifolia, zawarta w niej toksyna atakuje centralny ośrodek nerwowy i uszkadza enzym odpowiedzialny za przemianę materii. Spożywające ją owce zaczynają poruszać się jakby były pijane, tracą również wagę, a później orientację w terenie. Doznają porażenia nóg i wskutek silnych drgawek rozbijają swoje czaszki o kamienie lub drzewa.
kl, The Sydney Morning Herald