Współpracował z USA, teraz zorganizował pucz. Kraj na skraju wojny domowej?

Współpracował z USA, teraz zorganizował pucz. Kraj na skraju wojny domowej?

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
W niedzielę doszło do wtargnięcia oddziału generała Chalify Haftara do tymczasowego parlamentu w Trypolisie. Oddział wspierały samoloty, helikoptery i rakiety. Posłowie opuścili budynek. Pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami rządu wywiązały się walki. Chalifa żąda zniesienia parlamentu, który według niego jest zdominowany przez islamskich ekstremistów.
Chalifa Haftar w 1969 r. był w grupie oficerów, którzy pomogli Muammarowi Kaddafiemu dojść do władzy. Generał dowodził również w latach 80. inwazją wojsk libijskich na Czad. U schyłku wojny dostał się do niewoli czadyjskiej, po czym Kaddafi się go wyrzekł, mówiąc, że oddziały Haftara nie należą do libijskiej armii. Haftar wtedy zwrócił się przeciwko Kaddafiemu. Zaczął szkolić 350-osobową armię rebeliancką pod nazwą Libijskiej Armii Narodowej. W szkoleniach w Czadzie pomagał Waszyngton. Po tym jak upadł rząd Czadu, spiskowcy stracili schronienie, a Amerykanie przyznali Hafarowi azyl.

Po wybuchu powstania w Libii w 2011 roku, Hafar objął dowództwo armii opozycyjnej Narodowej Rady Tymczasowej. aftar występował w programach, w których przekonywał, aby zgromadzenie narodowe podało się do dymisji. Rząd nic nie zrobił, dlatego generał postanowił rozpocząć działania zbrojne. Wiadomo, że wspiera go milicja z Zintan oraz elitarne siły specjalne Bengazi.

Przed puczem w Bengazi zabito szefa sił bezpieczeństwa. Terroryści uwolnili ambasadora Jordanii, najprawdopodobniej w zamian za zwolnienie swoich towarzyszy więzionych w Ammanie. Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie zamknęły swoje ambasady, Turcja konsultant w Bengazi. Na wypadek ewakuacji ludzi z Libii, Pentagon wysłał 200 marines do sycylijskiej bazy. Istnieją obawy przed wojną domową.

wyborcza.pl