Tymoszenko: Wybory były uczciwe. Pierwszy raz od 23 lat

Tymoszenko: Wybory były uczciwe. Pierwszy raz od 23 lat

Dodano:   /  Zmieniono: 
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko (fot. Adam Jagielak/Wprost)
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko, która kandydowała na urząd prezydenta tego kraju, jeszcze przed wyborami ostrzegała, że jeśli nie zostanie wybrana dojdzie do gwałtownych protestów. Po ogłoszeniu wyników badań exit polls, które dają jej poparcie w granicach 12-13 proc., uznała wyników wyborów.
Tymoszenko dodała, ze wybory były uczciwe i jako takie były pierwszymi od 23 lat na Ukrainie.

- To były uczciwe wybory. Odbywały się w warunkach agresji wojskowej, było bardzo trudno głosować. Dlatego to, że te wybory się odbyły, jest wielkim zwycięstwem Ukrainy i narodu ukraińskiego - powiedziała Tymoszenko, która według badania exit poll otrzymała 12,9 proc. głosów.

- Prezydent, którego wybrano w tym głosowaniu, ma wszelkie możliwości i środki wpływu, wszystkie instrumenty władzy, by natychmiast zakończyć wojnę i spełnić wszystkie oczekiwania Ukraińców - dodała Tymoszenko.

Wyniki wyborów


Petro Poroszenko, zwycięzca wyborów, według różnych sondażów powyborczych dostał od 55,9 do 57,8 proc. głosów. Badanie exit pools przeprowadziły wspólnie ośrodki badawcze i pozarządowe, takie jak Fundacja Inicjatywy Demokratycznej , Kijowski Instytut Socjologii oraz Centrum Razumkowa. W badaniu nazwanym National Exit Pools przebadano 17 000 wyborców w 400 lokalach. Drugie badanie przeprowadziły stacje telewizje na próbie 20 000 wyborców w 610 lokalach.

Według NXE oraz badania dla telewizji drugie miejsce zajęła Julia Tymoszenko z poparciem odpowiednio 12,9 i 12,8 proc. Trzecie miejsce zajął Ołeh Ljaszko z poparciem odpowiednio 6,3 oraz 5,7 proc. Siarhiej Tihipko otrzymał według sondażowi 4,7 proc., bądź 4,3 proc.

Gazeta.pl, TVN24.pl