Korwin-Mikke dla rosyjskiej agencji: Aneksja Krymu naturalna

Korwin-Mikke dla rosyjskiej agencji: Aneksja Krymu naturalna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Korwin-Mikke (fot. MACIEJ GOCLON/FOTONEWS / Newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
- Unia Europejska umiera, a Rosja dynamicznie się rozwija - mówił Janusz Korwin-Mikke w wywiadzie dla rosyjskiej RIA Novosti. Uzasadniał w ten sposób, dlaczego gospodarczy rozwój Polski powinien być bardziej nastawiony na Wschód. Szef Kongresu Nowej Prawicy powiedział również, że aneksja Krymu jest "zupełnie naturalna".
Na swojej stronie internetowej RIA Novosti mówi o Korwin-Mikkem jako "konserwatywnym liberale, eurosceptyku".
 - Chcemy wrócić do normalnej Europy, to jest takiej, która była w XIX wieku. Nie było elektronicznych programów nauczania, a ludzie normalnie uczyli się w Sankt Petersburgu, Monachium, Paryżu. Nie było strefy Schengen, a po całej Europie można było jeździć bez paszportów. Nie było żadnych ograniczeń dla ruchu towarów po całej Europie, nie było opłat celnych - mówił Korwin-Mikke o swojej wizji Wspólnoty. Według polityka, Unia Europejska jest "grupą towarzyszy, którzy wyrzucili 900 mld euro na walkę z globalnym ociepleniem".

- Całkowicie zniszczyć tę strukturę. Zaorać to pole i obsiać na nowo - mówił Korwin-Mikke. Jest on przekonany, że Unia po prostu zbankrutuje. - Przypomnijcie sobie, ludzie nie myśleli, że rozpadnie się ZSRR, że rozwali się Jugosławia. Rozpadnie się i UE - twierdzi przewodniczący.

- Nie jestem ani prorosyjski, ani antyrosyjski. Państwa nie mogą być przyjaciółmi, mogą mieć tylko wspólne interesy. Osobiście kocham Rosję. Ale nie ukrywam, że znacznie bardziej kocham kraje, które leżą bardzo daleko od Polski, na przykład Chiny kocham jeszcze bardziej - opowiadał o swoich sympatiach Korwin-Mikke.

RIA Novosti zapytała również o ocenę rosyjskiej aneksji Krymu. - Bardzo dawno temu w rozmowie z ambasadorem Rosji w Polsce powiedziałem, że Krym tak czy owak wróci do Rosji. To nastąpi, i to tylko kwestia czasu. Moje prognozy teraz się potwierdziły. Wziąć Krym - to było zupełnie naturalne - stwierdził.

 Korwin-Mikke jest pewien, że w USA istnieją grupy, które "chciałyby rozpocząć nową wojnę światową" i uważa, że kryzys ukraiński to dla Stanów bardzo dobry powód.

Ukraina może w jego opinii przetrwać, o ile zdobędzie się na "jedyne rozumne rozwiązanie" - federalizację, jednak samozwańcze republiki w Doniecku i Ługańsku polski polityk nazwał "egzotyką". - Rosja nie będzie ich uznawać, co jest rozumne - podkreśla.

Korwin-Mikke stwierdził również, że "niestety", ale w Rosji nie ma kontaktów z politykami, a za źródło takiego stanu rzeczy uważa fakt, iż w Federacji "nie ma prawdziwych prawicowych partii".  - Jabłoko (liberalna partia opozycyjna - red.) to nie partner dla nas, pan Żyrinowski - także. Żyrinowskiemu u nas w Polsce bardziej by odpowiadał Janusz Palikot z jego partią Twój Ruch - dodaje Korwin-Mikke.

- Nie wzywam do zawierania jakiegoś sojuszu z Rosją, nie. Trzeba po prostu odnosić się do Rosji jako do normalnego kraju, wyjść z retoryki zimnej wojny i krytyki ZSRR. ZSRR nie ma już od 23 lat. Rosja to zupełnie inny kraj - zauważa Janusz Korwin-Mikke.

 - Nasza partia widzi w Rosji silną przeciwwagę dla UE. Chcielibyśmy aktywniej rozwijać kontakty handlowe z Rosją i Chinami, dlatego że to u was jest dynamika rozwoju, a nie w umierającej UE. Gospodarcza ekspansja Polski powinna być na Wschód, a nie na Zachód - twierdzi szef KNP.

RIA Novosti