Rosyjska telewizja "zwalnia" Obamę, więc nie ma znaczenia co mówi w Polsce

Rosyjska telewizja "zwalnia" Obamę, więc nie ma znaczenia co mówi w Polsce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Barack Obama (fot. White House)
Jak informuje portal Gazeta.pl, rosyjska telewizja Rossija 24 relacjonując wizytę Baracka Obamy w Polsce, informowała, iż jest już niemal byłym prezydentem.
Pokazując zdjęcia prezydenta wysiadającego z samolotu, lektor mówił, że Obama jest strapiony, gdyż znalazł się w "centrum głośnego skandalu". A to przez to, że troszcząc się o "los Ukrainy, zapomniał o swoim własnym". Rosjanie podkreślili, że wymiana pięciu talibów zamkniętych w więzieniu  Guantanamo na trzymanego w niewoli afgańskiej sierżanta armii USA, to złamanie "nie tylko prawo międzynarodowe, lecz także amerykańskiego".

Zdaniem rosyjskiej telewizji, procedura impeachmentu jest już niemal pewna.

Tak więc zdaniem Rosjan to, co przybysz z USA mówi w Warszawie, znaczenia nie ma. A jeśli warto zwracać dziś uwagę na któregoś ze światowych przywódców, to Rosjanie z uwagą powinni przyglądać się sukcesowi prezydenta Syrii, "druha" Rosji, Baszara el-Asada, który, jak zapowiada Rossija 24, w dzisiejszych wyborach odniesie wielki sukces, zbierając głosy 70 proc. rodaków.

Gazeta.pl