Rosyjskie myśliwce nie opuszczają baz na Białorusi. Mińsk dementuje

Rosyjskie myśliwce nie opuszczają baz na Białorusi. Mińsk dementuje

Dodano:   /  Zmieniono: 
Su-27 (By Kucingbiru13 (Own work) [CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons) 
Jak poinformował portal Belsat.eu, 5 czerwca białoruskie media donosiły o pożegnaniu pilotów rosyjskich SU 27 stacjonujących na bobrujskim lotnisku, w pobliżu granic z Ukrainą. Informacja została zdementowana przez Ministerstwo Obrony Białorusi.
W tym tygodniu rosyjskich pilotów stacjonujących na Białorusi bazy miał odwiedzić dowódca obrony przeciwlotniczej gen. Aleh Dwihaliou, jednak nie po to by ich pożegnać, ale podziękować za służbę. Jedyny samolot, który ostatnio wrócił do Rosji, to latający radar A-50. W chwili obecnej w bazie lotniczej w Baranowiczach stacjonują cztery, w Bobrujsku - sześć rosyjskich Su-27.

W marcu prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka poprosił Rosjan o rozmieszczenie dodatkowych myśliwców w odpowiedzi na rozlokowanie w Polsce i krajach bałtyckich dodatkowych amerykańskich myśliwców.

W połowie ub. r. białoruskie władze zgodziły się na rozlokowanie na lotnisku w Baranowiczach rosyjskiej bazy lotniczej w celu wzmocnienia obrony białoruskiej obrony powietrznej. Białoruskie siły powietrzne od lat cierpią na niedoinwestowanie i brak nowych samolotów, co miało swój finał w kilku głośnych katastrofach lotniczych.

Belsat.eu