Prezydent Liberii Ellen Johnson-Sirleaf zaapelowała do wspólnoty międzynarodowej o większe wsparcie w walce z rozpowszechniającym się wirusem eboli. - Ludzie w moim kraju się boją. Wybuchła panika - mówiła Ellen Johnson-Sirleaf, prosząc o wysłanie dodatkowych lekarzy oraz leków do jej kraju.
Podkreśliła, że wirus jest nie tylko problemem państw Afryki Zachodniej, ale całego świata.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przeznaczyła na walkę z wirusem eboli 100 mln dol.
Epidemia gorączki krwotocznej Ebola wybuchła w lutym w Gwinei i przerzuciła się na sąsiednie kraje. WHO szacuje, że w wyniku zakażenia się tym wirusem zmarło ok. 730 osób.
CNN Newsource/x-news
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przeznaczyła na walkę z wirusem eboli 100 mln dol.
Epidemia gorączki krwotocznej Ebola wybuchła w lutym w Gwinei i przerzuciła się na sąsiednie kraje. WHO szacuje, że w wyniku zakażenia się tym wirusem zmarło ok. 730 osób.
CNN Newsource/x-news