Rosyjscy artyści nie wjadą na Ukrainę? "Niech jadą na Krym i występują tam przed mewami"

Rosyjscy artyści nie wjadą na Ukrainę? "Niech jadą na Krym i występują tam przed mewami"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wybrzeże Krymu (fot.Marcin Lis/wprost) 
Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko poinformował, że "Ukraina pracuje nad listą działaczy, którzy będą mieli zakaz wjazdu na Ukrainę z powodu Krymu i polityki Rosji wobec sytuacji na wschodzie Ukrainy”. O sprawie pisze TVN24.pl.
Na liście mają znaleźć się także artyści wspierający politykę Moskwy. "Uważam, że to właściwe, by nie pozwalać działaczom i artystom zarabiać na koncertach i występach na Ukrainie - niech jadą na Krym i występują tam przed mewami na pustych plażach" - napisał Heraszczenko. Na razie nie wiadomo, kto miałby się znaleźć na tej liście.

11 marca wielu artystów, pisarzy i działaczy kultury podpisało się pod listem otwartym, w którym zdecydowanie poparli politykę prezydenta Putina wobec Krymu i Ukrainy. Wśród sygnatariuszy znaleźli się m.in. znany aktor Siergiej Biezrukow, znany polskim widzom z filmu "Admirał" oraz reżyser filmu "9 kompania" Fiodor Bondarczuk.

Od kwietnia zakaz wjazdu na Ukrainę mają już wszyscy mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat legitymujący się rosyjskim paszportem, którzy nie mają specjalnego pozwolenia na przekroczenie ukraińskiej granicy.

TVN24.pl