Rosyjski reporter schwytany przez Ukraińców. Oskarżony o pomoc terrorystom

Rosyjski reporter schwytany przez Ukraińców. Oskarżony o pomoc terrorystom

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosyjski reporter schwytany przez Ukraińców. Oskarżony o pomoc terrorystom (fot. Soner Kilinc/AA/ABACAPRESS.COM)
Andriej Stienin zaginął na wschodzie Ukrainy w zeszłym tygodniu. Szef resortu spraw wewnętrznych Anton Geraszczenko potwierdził wstępne doniesienia, jakoby fotoreporter został zatrzymany przez ukraińskie ABW. Jest oskarżony o udzielanie pomocy samozwańczej milicji separatystycznej.
 - [ Stienin ] został aresztowany przez naszą służbę bezpieczeństwa . Był obecny podczas tortur i zabójstwa ukraińskiego żołnierza w Szachtarsku [ miasto w  regionie Doniecka ]. Fotografie , najpierw przedstawiające rannego, ale żywego żołnierza, a następnie zmasakrowanego , spowodowały oburzenie na całym świecie - mówił Geraszczenko. - Podejrzewamy, że Stienin mógł pomagać terrorystom. To nie dziennikarstwo, to wspieranie aktów terroru - dodał minister.

Agencja prasowa RIA Novosti, dla której pracował fotoreporter, skierowała oficjalne pismo do MSW Ukrainy z prośbą o uwolnienie go. - Moskwa ze swej strony podejmuje wszelkie kroki z wykorzystaniem kanałów odpowiednich resortów, aby fotoreporter wrócił do domu -  powiedział z kolei rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow.

W oświadczeniu dla mediów dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Informacyjnej „Rossiya Segodnya” Dmitrij Kisielew podkreślił, że Andriej Stienin pracował po obu stronach frontu na wschodzie Ukrainy, umożliwiając światu poznanie prawdy o cierpieniach kraju i jego mieszkańców. Kisielew podkreślił, że tego typu praca ma wyłącznie charakter humanitarny. Dodał on z żalem, że te okoliczności najwyraźniej nie mają żadnego znaczenia dla obecnych władz na Ukrainie.

 - Pięciu zabitych dziennikarzy w ciągu trzech miesięcy to oszołamiająca liczba - podkreśliła z kolei dyrektor programowa moskiewskiego biura Human Rights Watch (HRW) Tatiana Łokszyna. Zgodnie z jej słowami, wschód Ukrainy stał się "swego rodzaju pułapką dla dziennikarzy".

Russia Today, Głos Rosji