Według doniesień agencji Reutersa, która powołuje się na źródło w ukraińskim wojsku, stacjonujące w pobliżu Mariupola siły rządowe są postawione w stan najwyższej gotowości i przygotowane do odparcia ataku rebeliantów. Ukraińskie media podają, że w odległości ok. 10 km od Mariupola pojawiła się kolumna rosyjskich czołgów.
Gubernator obwodu donieckiego Serhij Taruta wezwał mieszkańców Mariupola do zachowania spokoju i "nie poddawania się panice".
Sztab obrony Mariupola poinformował, że ze strony zajętego przez separatystów Nowoazowska wyruszyły cztery czołgi i grupa ok. 40 żołnierzy rosyjskich wojsk powietrznodesantowych. - Ochotnicy z batalionu Azow poinformowali, że w okolicy wsi Bezymennoje trwają działania bojowe, ale siły, z którymi walczą, nie mają potencjału, by przerwać linię obrony. To raczej "prężenie muskułów" ze strony wojsk rosyjskich i separatystów i działania wywiadowcze, a przy okazji usiłowanie zerwania dzisiejszej demonstracji w Mariupolu - poinformował przedstawiciel sztabu obrony w Mariupolu.
Z kolei informator Reutersa, również żołnierz batalionu Azow, powiedział agencji, że widziano separatystów podchodzących pod Mariupol w asyście czołgów, pojazdów opancerzonych i artylerii.
- Nasz plan to stać tutaj, we wschodniej dzielnicy Mariupola i nie ruszyć się nawet o cal - mówi żołnierz.
Ukraiński portal liga.net poinformował, że internauci z Mariupola donoszą o kolumnie ośmiu rosyjskich czołgów, które pod ukraińskim ostrzałem zmierzają w stronę miasta. Dwa z nich miały zostać trafione i płoną.
TVN24, Reuters
Sztab obrony Mariupola poinformował, że ze strony zajętego przez separatystów Nowoazowska wyruszyły cztery czołgi i grupa ok. 40 żołnierzy rosyjskich wojsk powietrznodesantowych. - Ochotnicy z batalionu Azow poinformowali, że w okolicy wsi Bezymennoje trwają działania bojowe, ale siły, z którymi walczą, nie mają potencjału, by przerwać linię obrony. To raczej "prężenie muskułów" ze strony wojsk rosyjskich i separatystów i działania wywiadowcze, a przy okazji usiłowanie zerwania dzisiejszej demonstracji w Mariupolu - poinformował przedstawiciel sztabu obrony w Mariupolu.
Z kolei informator Reutersa, również żołnierz batalionu Azow, powiedział agencji, że widziano separatystów podchodzących pod Mariupol w asyście czołgów, pojazdów opancerzonych i artylerii.
- Nasz plan to stać tutaj, we wschodniej dzielnicy Mariupola i nie ruszyć się nawet o cal - mówi żołnierz.
Ukraiński portal liga.net poinformował, że internauci z Mariupola donoszą o kolumnie ośmiu rosyjskich czołgów, które pod ukraińskim ostrzałem zmierzają w stronę miasta. Dwa z nich miały zostać trafione i płoną.
TVN24, Reuters