Krym: Pobito działacza tatarskiego. Miał jechać na konferencję ONZ

Krym: Pobito działacza tatarskiego. Miał jechać na konferencję ONZ

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wybrzeże Krymu (fot.Marcin Lis/wprost)
Jak informuje Polskie Radio, nieznani sprawcy pobili działacza tatarów krymskich - Nadira Bekirowa, tym samym blokując jego wyjazd na konferencję ONZ do Nowego Jorku.
Nadir Bekirow został zaatakowany, gdy jechał taksówką z Symferopola w kierunku dworca kolejowego w Dżankoj na Krymie. W pewnym momencie taksówkarz został zmuszony do wyhamowania - ciężarówka zajechała mu drogę. Po chwili wyskoczyło z niej 4 zamaskowanych mężczyzn, którzy wyciągnęli Bekirowa z auta, pobili go, zabrali paszport i telefon.

Działacz ocenił, że był to politycznie motywowany atak, który miał storpedować jego działalność na rzecz mniejszości tatarskiej, stanowiącej rdzenną ludność Krymu. Zajęcie przez Rosjan półwyspu negatywnie wpłynęło na sytuację tamtejszych Tatarów - ograniczane są ich prawa, m.in. do swobodnego przemieszczania się.

Wielu przywódców tatarskich objęto zakazem wjazdu na teren tak zwanej Autonomicznej Republiki Krymu. Ustanowione przez Rosję władze sporządziły też listę 344 Tatarów, których obecność na Krymie "nie jest pożądana".

Polskie Radio