Nieznani sprawcy ostrzelali z granatników konwój sił amerykańskich pod Bagdadem. Na miejscu zginął jeden Amerykanin, a trzech innych zostało rannych.
Informację podał rzecznik armii USA.
Nie ujawnił on szczegółów ataku, do którego doszło w piątek późnym wieczorem na jednej z głównych dróg na północ od stolicy Iraku. Amerykański konwój z 4.dywizji piechoty został zaatakowany z granatników RPG w rejonie, położonym na południe od miejscowości Szumajat, pomiędzy Bagdadem i Tikritem - powiedział rzecznik.
Od 1 maja - ogłoszenia przez prezydenta USA George'a W.Busha końca irackiej operacji wojskowej - zginęło w Iraku już w sumie 53 Amerykanów.
rp, pap