Szef BBN Stanisław Koziej w rozmowie z TVP Info odniósł się do wczorajszego spotkania przedstawicieli wysokiego szczebla ds. bezpieczeństwa narodowego z państw UE.
– Przed szczytem Unii w czerwcu 2015 r., poświęconym Wspólnej Polityce Bezpieczeństwa i Obrony, zaprosiłem swoich odpowiedników z państw członkowskich, aby dyskutować o upodmiotowieniu UE w dziedzinie bezpieczeństwa. Chodzi o to, aby wspólnie zastanowić się jak wykorzystać ogromny potencjał Unii w tym obszarze. Dziś niestety widać, że w tych radykalnie zmieniających się warunkach Unia działa od przypadku do przypadku – zaczął szef. BBN.
Koziej przyznał, że „Polska nie szczędzi środków i wysiłków na wzmacnianie swojego bezpieczeństwa, ale jednocześnie sami nie zmniejszymy zagrożenia ze strony wielkiego sąsiada”. – Możemy to czynić tylko we współdziałaniu z NATO i Unią Europejską. Stąd też moja inicjatywa spotkania w Warszawie. Unię trzeba wzmocnić jako dodatkowy filar naszego bezpieczeństwa. Europa, jeżeli chodzi o własne bezpieczeństwo, zdała się na USA i NATO i nie bardzo chce zajmować się tym sama. Tymczasem sytuacja w Europie bardzo się pogorszyła, a dodatkowo Stany Zjednoczone zaczynają mieć więcej interesów w innych częściach świata
BBN, TVP Info
Koziej przyznał, że „Polska nie szczędzi środków i wysiłków na wzmacnianie swojego bezpieczeństwa, ale jednocześnie sami nie zmniejszymy zagrożenia ze strony wielkiego sąsiada”. – Możemy to czynić tylko we współdziałaniu z NATO i Unią Europejską. Stąd też moja inicjatywa spotkania w Warszawie. Unię trzeba wzmocnić jako dodatkowy filar naszego bezpieczeństwa. Europa, jeżeli chodzi o własne bezpieczeństwo, zdała się na USA i NATO i nie bardzo chce zajmować się tym sama. Tymczasem sytuacja w Europie bardzo się pogorszyła, a dodatkowo Stany Zjednoczone zaczynają mieć więcej interesów w innych częściach świata
BBN, TVP Info