Thierry Henry, mistrz świata, Europy i najlepszy strzelec w historii reprezentacji Francji, zapowiedział we wtorek, że kończy swoją 20-letnią karierę. - To była niesamowita podróż - podsumował 37-letni piłkarz.
- Chciałbym podziękować wszystkim fanom, kolegom z drużyny i osobom związanym z AS Monaco, Juventusem, Arsenalem, Barceloną, New York Red Bulls i oczywiście reprezentacją Francji, które sprawiły, że ten czas był dla mnie wyjątkowy - mówił Henry.
Henry przez ostatnie cztery sezony grał w amerykańskim New York Red Bulls, a podczas swojej kariery występował w pięciu klubach, w pięciu różnych ligach na świecie.
- Nadszedł czas, by pójść nieco inną ścieżką. Mam mnóstwo,wspomnień, głównie tych dobrych, zebrałem też mnóstwo przydatnego doświadczenia - powiedział Francuz. Henry zapowiedział, że od 2015 r. będzie ekspertem Sky Skorts w Wielkiej Brytanii.
sport.tvn24.pl
Henry przez ostatnie cztery sezony grał w amerykańskim New York Red Bulls, a podczas swojej kariery występował w pięciu klubach, w pięciu różnych ligach na świecie.
- Nadszedł czas, by pójść nieco inną ścieżką. Mam mnóstwo,wspomnień, głównie tych dobrych, zebrałem też mnóstwo przydatnego doświadczenia - powiedział Francuz. Henry zapowiedział, że od 2015 r. będzie ekspertem Sky Skorts w Wielkiej Brytanii.
sport.tvn24.pl