Rajd Dakar: Michał Hernik zginął na trasie

Rajd Dakar: Michał Hernik zginął na trasie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Michał Hernik (fot. Facebook.com)
Na trasie Rajdu Dakar zginął Michał Hernik. Motocyklista w tym roku debiutował w najtrudniejszym rajdzie świata. Miał 39 lat - podaje Sport.pl.
Poszukiwania polskiego motocyklisty rozpoczęły się o godzinie 15:23 miejscowego czasu, kiedy urwał się kontakt satelitarny. Znaleziono go 40 minut później na 206. kilometrze trzeciego etapu rajdu, zaledwie 14 kilometrów od mety. Jego ciało leżało 300 metrów od głównej trasy koło motocykla. Nie miał kasku na głowie. Okoliczności jego śmierci nie są jeszcze znane.

Na ciele Hernika nie znaleziono żadnych obrażeń, a motocykl nie miał widocznych uszkodzeń. Nie stwierdzono także śladów wypadku. Podczas etapu panowała wysoka temperatura dochodząca do 40 st. C.

Przed startem Hernik mówił, że to dla niego prezent na 40. urodziny, które skończyłby 30 stycznia. - Przygotowania do Dakaru zajęły mi dwa lata. Nie wiem, czego się spodziewać - mówił w Buenos Aires. W ramach przygotowań ukończył m.in. Rajd Maroka i Abu Dhabi Desert Challenge.

Osierocił trzy córki. Jest piątym zawodnikiem, który zginął, od kiedy organizację rajdu przeniesiono w 2009 roku do Ameryki Południowej, a 24. od początku rozgrywania imprezy w 1979 roku.

Sport.pl