Jak pisze francuski dziennik "Le Parisien", funkcjonariusze policji trafili na północy Francji, w pobliżu miejscowości Villers-Cotteret, na trop dwóch mężczyzn, którymi mogą być podejrzani o dokonanie środowego ataku na redakcję "Charlie Hebdo".
Do tej pory nie udało się ująć głównych podejrzanych - dwóch braci, Saida i Cherifa Kourachich, dobrze znanych służbom specjalnym. Premier Francji nie ma wątpliwości, iż to oni stoją za atakiem na redakcję "Charlie Hebdo". Najmłodszy z domniemanych zamachowców, 19-letni Hamyd Mourad, oddał się w ręce policji i jest przesłuchiwany.
Poszukiwani to bracia mieszkający w stolicy. Jeden z nich jest znany służbom jako czynny dżihadysta. Zatrzymano także bliskich poszukiwanych. Są przesłuchiwani. Policja prosi o zgłaszanie się z informacjami dotyczącymi obydwu przestępców.
polskieradio.pl, tvn24.pl
Poszukiwani to bracia mieszkający w stolicy. Jeden z nich jest znany służbom jako czynny dżihadysta. Zatrzymano także bliskich poszukiwanych. Są przesłuchiwani. Policja prosi o zgłaszanie się z informacjami dotyczącymi obydwu przestępców.
polskieradio.pl, tvn24.pl