Bronili Debalcewego. Chcą zdymisjonowania szefa sztabu generalnego

Bronili Debalcewego. Chcą zdymisjonowania szefa sztabu generalnego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronili Debalcewego. Chcą zdymisjonowania szefa sztabu generalnego (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Do Petra Poroszenki zgłosili się oficerowie oddziałów, które broniły Debalcewego. Chcą oni "natychmiastowego zdymisjonowania" szefa sztabu generalnego Wiktora Mużenki. „W ciągu półrocznego istnienia przyczółka debalcewskiego dowódcy operacji antyterrorystycznej i kierownictwo sztabu generalnego wykazali całkowitą niekompetencję w sprawach taktyki i zarządzania operacyjnego” - napisali w liście do prezydenta Ukrainy.
„W obronie interesów ojczyzny zwracamy się z prośbą i kategorycznym żądaniem, aby podjąć natychmiastowe działania w sprawie wymiany całego kierownictwa sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy. Okoliczności walk z separatystami o Debalcewe po raz kolejny udowodniły, że najgroźniejszym przeciwnikiem żołnierzy ukraińskich jest ich własny sztab i „sztabowe satelity” - czytamy w liście.

Oficerowie zarzucają dowódcom sztabu generalnego, iż wizytowanie przez nich frontowych pozycji miało charakter "epizodyczny" i "teatralny".

„Żaden z nich nie zaszczycił swoją obecnością punktów dowodzenia i obserwacji. A przecież właśnie w tych miejscach najlepiej można ocenić zalety lub wady obranej taktyki zarówno własnej, jak i przeciwnika” - zaznaczyli oficerowie i dodali, iż ich zdaniem ten stan rzeczy doprowadził do podważenia roli dowódców sztabowych w momencie rozpoczęcia szturmu rebeliantów w Debalcewe.

tvn24.pl