Według "Die Welt" w Donbasie po stronie prorosyjskich separatystów walczy ponad stu obywateli Niemiec. Eksperci wzywają do karania ich na takich samych zasadach, jak osób walczących dla Państwa Islamskiego - podaje tvn24.pl.
Dokładnych danych nie ma, a niemieckie władze oficjalnie nic o sprawie nie wiedzą. Nieznana jest także motywacja bojowników, których ma być ponad stu.
Według "Die Welt" walczący w Rosji to tzw. "bałtyccy Niemcy", czyli osoby pochodzenia niemieckiego z krajów bałtyckich, które po zjednoczeniu łatwo otrzymywały obywatelstwo.
Niemcy na froncie walczą głównie jako zwykli żołnierze piechoty. "Die Welt" przywołał przykład 35-letniego Niemca z Kazachstanu, którego 12 lutego pod Debalcewem zabił odłamek pocisku artyleryjskiego. 25 lutego pochowano go w Moskwie.
Eksperci domagają się zaostrzenia kar wobec osób walczących w Donbasie. Chcą, aby je traktowano tak samo, jak Niemców walczących dla Państwa Islamskiego.
tvn24.pl
Według "Die Welt" walczący w Rosji to tzw. "bałtyccy Niemcy", czyli osoby pochodzenia niemieckiego z krajów bałtyckich, które po zjednoczeniu łatwo otrzymywały obywatelstwo.
Niemcy na froncie walczą głównie jako zwykli żołnierze piechoty. "Die Welt" przywołał przykład 35-letniego Niemca z Kazachstanu, którego 12 lutego pod Debalcewem zabił odłamek pocisku artyleryjskiego. 25 lutego pochowano go w Moskwie.
Eksperci domagają się zaostrzenia kar wobec osób walczących w Donbasie. Chcą, aby je traktowano tak samo, jak Niemców walczących dla Państwa Islamskiego.
tvn24.pl