Francja odłączyła Włochy

Francja odłączyła Włochy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gwałtowna przerwa w dostawach prądu z Francji pozbawiła elektryczności znaczną część Włoch. Po kilku godzinach prąd stopniowo powraca, najpierw na północy: w Wenecji, Mediolanie i  Turynie.
Do gigantycznej awarii doszło, ponieważ nagle zabrakło 6 tys. megawatów dostarczanych z Francji - informuje przedsiębiorstwo energetyczne ENEL. Z nieznanych przyczyn doszło do przerwania dwóch z czterech linii przesyłowych. Potem nastąpił efekt domina i  wyłączanie kolejnych włoskich elektrowni.

Awaria popsuła "białą noc" w Rzymie, zorganizowaną przez urząd miasta, w ramach której zaplanowano zabawę na ulicach i placach do białego rana, z wszelkimi atrakcjami turystycznymi, jak zabytki, muzea, lokale gastronomiczne, otwartymi przez całą dobę.

Tysiące turystów i mieszkańców stolicy uczestniczących w "białej nocy" padło ofiarą zaciemnienia na nieoświetlonych ulicach, w  lokalach i budynkach. Szczególnie przykra sytuacja powstała w  szpitalach oraz w rzymskim i mediolańskim metrze, w których zablokowane zostały setki osób. Zamarł również ruch autobusowy.

Wg doniesień stacji radiowych i telewizyjnych, które nie  wstrzymały nadawania, przerwy w dostawie prądu uniknęła tylko Sardynia. Telewizja RAI podała, że prace nad usunięciem blokady są w pełnym toku i  można spodziewać się w najbliższym czasie stopniowego przywracania dopływu prądu. W niektórych miastach usunięto ją już po 30 - 40 minutach.

Awaria we Włoszech nastąpiła w trzy dni po wielogodzinnej przerwie w dopływie prądu na części terytorium Szwecji i Danii, gdzie ponad 3 mln osób pozbawionych zostało elektryczności.

Jeszcze większy zasięg miała sierpniowa, trwająca przez prawie 3  dni, awaria we wschodnich reginach USA i Kanady, której ofiarą padło około 50 mln osób, w tym mieszkańcy N. Jorku i innych wielkich miast.

sg, pap